W koncepcję tę wpisana też jest ciągła zmiana – bo skoro szkoła ma być realna, musi ciągle ewoluować i nadążać za wciąż zmieniającym się światem. Dotyczy to zarówno samej placówki, jak i nauczycieli, od których wymaga się rozwoju, otwartości i ciągłego poszukiwania najlepszych metod edukacyjnych.
Dzisiejszy świat i rynek pracy różni się od tego sprzed kilku wieków. Co więcej, jest inny niż ten w którym większość z nas – twórców Białostockiej Szkoły Realnej – dorastała. Pojawiły się nowe problemy, których nie da się już rozwiązywać starymi metodami. A od młodych dorosłych wymaga się kompetencji, których nie uczy powszechny system edukacji.